W pokoju nastała cisza a Morgan i Justin po prostu na siebie patrzyli.
-Śmieszne - dziewczyna splunęła przeszywając go wzrokiem. - Jakoś w klubie nie miałeś problemu, żeby ze mną pogrywać.
-Tak jak ty nie miałaś problemu z graniem ze mną w pokoju. Pogódź się z tym Morgan, że oboje jesteśmy winni tego bałaganu.
-Masz chyba na myśli, że to twoja wina. - Morgan go poprawiła.- Nigdy nie chciałam, żebyś mnie tu zabrał. Nie prosiłam się o to. To ty mnie praktycznie porwałeś.
-To nie wygląda jakby ci się nie podobało. Miałaś sporo czasu na ucieczkę. - Justin uniósł brew, zainteresowany jak dziewczyna się do tego odniesie.
-Racja- mruknęła- ale to by nie miało sensu. James i tak by mnie prędzej czy później złapał.
-Nie tym razem. Miałaś wolną drogę. Mogłaś znaleźć sposób, ale zostałaś. Pogódź się z tym, że nie chcesz odchodzić.
-Co czyni, że tak uważasz? - Morgan prychnęła i położyła ręce na biodrach a Justin się zaśmiał.
-Ponieważ jeśli byś chciała, to kopnęłabyś mnie właśnie w krocze i już być była w drodze do domu, lecz zamiast tego postanowiłaś dalej uczestniczyć w tej małej grze, którą zaczęliśmy.
-Którą TY zacząłes! - znów go poprawiła i przewróciła oczami. - i dobrze wiesz, do cholery, że gdybym to zrobiła, zawołałbyś Jamesa, żeby mnie znów złapał, więc jesteś w błędzie, Justy.
-Masz dużo wymówek i to mnie fascynuje - powiedział żartobliwie, czekając na kolejną odpowiedź Morgan.
-Pozwól mi odejść - dziewczyna nakazała, krzyżując ręce na piersi a gniew widać było na jej twarzy. Justin westchnął.
-Nie.
-Dlaczego, kurwa, nie? - uderzyła rękami w jego klatke piersiową a jej gniew przejął nad nią kontrole. - To jest jedno, wielkie gówno. - wykrzyczała. - Chcę do domu! Nie możesz mnie trzymać na zawsze!
-Czy kiedykolwiek dotrze do ciebie, że trzymam cię tu z jakiegoś powodu?- ścisnął usta w jedną linię powstrzymując się od przekroczenia granic. Morgan spojrzała na podłogę jeszcze bardziej zmieszana niż wcześniej.
-Znam ten cholerny powód. Bo jestem ""wyzwaniem", ale nie uważasz, że to jest trochę już przestarzałe? -zadrwiła - Chcesz wyzwanie? Oto jestem. Daje ci je.
-Dajesz mi grę. Grę, w którą nie chcę już grac.- Odepchnął ją od siebie, otworzył szufladę i wyjął koszulkę, która zaraz ubrał.
-Co to ma znaczyć? - Morgan zmarszczyła brwi i oddychnęła głęboko zmęczona ciągłą walką.
-Nie chcę już więcej grac w tą grę. Oboje mamy plany na uwiedzenie siebie nawzajem. To nigdzie nas nie doprowadzi.
-To dlaczego mnie nie puścisz?
-Ponieważ.
-Ponieważ co?- dziewczyna krzyknęła, pogarszając wszystko. Tkwiła w tym cholernym domu tak długo, że zaczynało to być męczące, a to że Justin nie chciał jej puścić było jeszcze bardziej denerwujące.
-Czy kiedykolwiek pomyślałaś, że może, ale tylko może, trzymam cię bo chcę? Bez żadnych innych zobowiązań? - Justin odwrócił i spojrzał na nią. - Chce ciebie. Interesujesz mnie i szczerze mówiąc, nie jesteś jak inne dziewczyny. Masz coś w sobie czego jeszcze nie znalazłem.
Przegryzając wargi, Morgan przejechała ręką po włosach.
-Ale to wciąż nie wyjaśnia dlaczego dalej mnie tu trzymasz.
-Może to ci pomoże. -Justin przysunął się bliżej niej, gładząc jej policzek i zanim Morgan domyśliła się co się dzieje, chłopak złączył ich usta w doskonałej synchronizacji.
Obejmując ramionami jego szyję, Morgan przyciągnęła chłopaka jeszcze bliżej, pogłębiając pocałunek. Jednym zwinnym ruchem Justin wsunął swój język do jej buzi i zanim zdąrzyli się zorientować, walczyli między sobą o całkowitą dominacje.
Powoli odsuwając się od niej, Justin przyłożył swoje czoło do jej.
-Pewnie nawet nie zrozumiesz.....- oblizał wargi. - jak długo chciałem to zrobić.
-Całowaliśmy się już wcześniej. - odetchnęła i przegryzła wargę uważając, żeby nie złączyć ich znów z ustami Justina.
-Ale to była tylko część gry. - podciągnął jej podbródek do góry a jego kciuk zaczął jeździć powoli po konturach jej ust. - ten był prawdziwy.
W końcu wracając do rzeczywistości, Morgan naparła na jego piersi, odciągając go od siebie i złapała się za czoło.
-To nie powinno się zdarzyć.
Wciągając wargi do środka, Justin zmarszczył brwi zmieszany tym co się działo.
-Ale się stało....
Kręcąc głową, dziewczyna wzięła głęboki oddech i przeczesała swoje włosy.
-To był błąd.
-Nie wydaje mi się, żeby to był błąd. - przekręcił głowę na bok, skanując jej twarz w odpowiedzi.
-Dobrze, ale dla mnie był. - Morgan warknęła. Przeszyła go wzrokiem, westchnęła i odwróciła głowę.
-Mogę powiedzieć, że kłamiesz a poza tym nie możesz spojrzeć mi w oczy. Chcesz mnie, po prostu to przyznaj. -Justin podszedł, stając tylko kilka centymetrów od niej.
-To nie chodzi o to, że mogę przyznać, że cię pragnę, ale o to, że fakt, że chciałam cię pocałować, mnie przeraża.-Morgan unikała jego wzroku, przebierając nogami i niezdarnie drapiąc się po karku.
-Nie masz czego się bać.- jego oddech zetknął się z jej skórą, na co włosy na jej karku zjeżyły się jak u jeżozwierza.
Patrząc w górę, Morgan pozbyła się wszystkich wcześniejszych myśli i kładąc rękę na jego szyi, pociągnęła go bliżej siebie po kolejny pocałunek. Musnęła jego usta już bez wahania.
----------------------------
osidjfosihdfjkvjgsoighdoivnfdjgksdjgdfhldfwoei krótkie, ale następne będzie już jutro ;)
Jest taka sprawa, że autork nie zgodziła się na tłumaczenie MDB :c, ale może macie jakieś opowiadania, które chciałybyście, żeby zostały przetłumaczone to napiszcie w komentarzu.
Dziękuje za wszystkie wspaniałe komentarze, które bardzo motywują do tłumaczenia kolejnych i kolejnych rozdziałów ;* jesteście wspaniałe <3
OMG, chce nastepny jak najszybciej! :DDD
OdpowiedzUsuńDawaj nowy rozdział bo Ja tu wykituję ;** Jesteś boska <33
OdpowiedzUsuńznowu mnie nie poinformowałaś :c
OdpowiedzUsuńkońcówka był awghjklk <3
@threadofsilence napisz do mnie to Ci powiem co warto tłumaczyć
Cudowny <3
OdpowiedzUsuńDAwaaaaaaaaaaaaj.. kocham toooo !
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNY ROZDZIAŁ! CHCĘ WIĘCEJ! KOCHAM CIĘ DZIEWCZYNO <3
OdpowiedzUsuńKLSAFNOASOIFSA <33333333333333333
OdpowiedzUsuńaghfjfjfvdydcsb <3
OdpowiedzUsuńdanger's back :)
OdpowiedzUsuńTo bd tlumaczone przez tlumaczke dangera
UsuńBjdfadvandbfgng♥♥♥♡♡♡♥♥♥♡♡♡
OdpowiedzUsuńMDB prooooooooooooooooooszę :) tłumacz bez zgody x
OdpowiedzUsuńsuper.uwielbiam to.caly tydzien wyczekuje kiedy dodasz kolejne rozdzialy ;p
OdpowiedzUsuńA nie daloby sie tlaczyc bez zgody? A jesli nie to bus nam wysylala,na pocztw czy cos? ,wiem ze to wymaha duzo possiecenie ale... Czekam na nn
OdpowiedzUsuńNo właśnie, może byś tłumaczyła bez zgody? Bo te 4 rozdziały MDB są świetne i zachęcają do czytania i czekania następnych rozdziałów. Pomyśl nad tym. ;)
Usuńo tak, może tłumaczyłabyś bez zgody? to znaczy gdybym ja umiała trochę bardziej angielski to pewnie bym tłumaczyła :(
Usuńdokładnie! przemyśl to :D może tak bez tej zgody? kurczę, MDB jest takie zajebiste.... :C
UsuńAle jazda :d czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńAaaaa..... ale super!!! CZEKAM NN!! <3 KOCHAM TO
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie, kocham twoje tłumaczenie, kocham Ciebie, że to tłumaczysz kjasljhfjkdKF <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn, jesteś wspaniała!
OMG *.*
OdpowiedzUsuńOMFG ! dawaj już następny bo nie wyrabiam !! *.*
OdpowiedzUsuńTłumacz bez zgody. I tak tego nie sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńnie żeby coś, ale jedna osoba juz tłumaczy MDB, i są 4 rozdziały, ale teraz autorka nie zgodziła się na tłumaczenie i już nie tłumaczy. jakby co ;) rozdział świetny i dziękuje, że to tłumaczysz :>
OdpowiedzUsuńTak, wiem wiem. Rozmawiałam już z dziewczyną :) Dziękuje również ;D
Usuńa co to jest MDB?
OdpowiedzUsuńto jest zajebiste asdfghjklkjhgfdsdfghjkl. dziękujemy!
OdpowiedzUsuńszkoda, że MDB nie można ahh
szkoda że nie będzie MDB. ;(
OdpowiedzUsuńale rozdział świetnie przetłumaczony, wiem bo czytałam juz oryginał. ;)
czekam na więcej. <333
omg nmdcknfvckdnkvnvndknvndk *_*
OdpowiedzUsuńCudo:D Omg. A tu BUM okaże się,że on znowu sobie z nią pogrywał xd
OdpowiedzUsuńCzekam na nn<3
Mozesz poogladac zwiastuny na YT i wybrac:) albo mozesz tez tlumaczyc jakies ff z Harrym Stylesem ale to twoj wybor:) jesli mialabys jeszcze jakies tlumaczenia to daj mi znac bo kilka juz czytam wiekszosc ze stronki z tlumaczebiem dangera . Tak wgl to swietnie tlumaczysz:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całe MDB i to jest dobre! przetłumacz, tak czy siak. :D
OdpowiedzUsuńtfeaduciyagbfiusdfvbdh *.* ja chcę następny ;c a masz chociaż link do MDB? do oryginału?
OdpowiedzUsuńczekam na nn ;***
oryginału MDB już nie ma w internecie,(z tego co się orientuje) są tylko skopiowane rozdziały na różnych stronkach :/
Usuńniesamowity <3
OdpowiedzUsuń