niedziela, 14 kwietnia 2013

Chapter 12

-Więc po to była ta cała sytuacja? - przebiegł dłonią po włosach ciągnąc za końcówki, pogłębiając swoje zdenerwowanie.
-Miałam cię, Justy. Wygląda na to, że wygrywam.- Uśmiechnęła się klepiąc go w pierś i zaczęła odchodzić, jednak on chwycił ją za ramie. przyciągając ją z powrotem do siebie.
-Ty nic nie masz - splunął jej w twarz, pochylając się niebezpiecznie blisko niej - Możesz myśleć, że masz to wszystko pod kontrolą, ale nawet nie masz pojęcia co mam w swoim rękawie - mrugnął ukazując swoje zęby, po czym ją puścił i wyszedł z sypialni zatrzaskując za sobą drzwi.
Bijąc dłońmi o ścianę, Morgan wzięła kilka głębokich oddechów, gniew przejął nad nią kontrole - JUSTIN przejął nad nią kontrole. Jęknęła za złości na samą siebie. Była tak blisko, ale nie on musiał przyjść i wszystko zniszczyć.
Ale one nie zamierzała pozwolić mu dostać się do niej. O nie. Miała zamiar walczyć do końca i gdyby miało być nieprzyzwoicie, to niech tak będzie bo dwóch może grac w tą grę.
~~
Uderzając pięściami w ścianę swojego pokoju, Justin szarpnął za końcówki swoich włosów.
-Powinienem był wiedzieć - warknął ze złością.
-Dziewczyna ma odwagę. To wszystko co mogę powiedzieć - James wzruszył ramionami, przejmując inną kartę w pokerze a Justin pokręcił głową.
-Wiedziałem, że coś się święci kiedy mnie zawołała do siebie. Powinienem się domyślić w momencie kiedy nie znalazłem jej gotowej, że przygotowała jakieś gówna.
-Tak jak powiedziałem szefie, dziewczyna ma odwagę. Ona wie co robi, ale masz to w zasięgu reki. Żadna dziewczyna jeszcze nigdy nie oparła się twojemu urokowi- James zacisnął usta w uśmiechu.
-Ona jest mądra, muszę jej to przyznać, ale nie aż tak, żeby mnie lekceważyć. Znam każdy trik z książki " jak sprawić, żeby dziewczyna upadła na kolana z litości". Jedyne co mam zrobić to je na niej wypróbować.
-Dokładnie- James przytaknął.
-Jeżeli ktoś powinien się tu bać, to ona. - uśmiechnął się- nie wydaje mi się, że wie w co się wpakowała.
Wszyscy na niego spojrzeli i wybuchnęli śmiechem bo dobrze wiedzieli, co Justin zaplanował i było wiadome, że będzie zabawnie.
~
-Gdzie idziemy? - Morgan jęknęła, kiedy James wyciągnął ją z pokoju na dół.
-Na zewnątrz - James czekał, aż wszyscy wyjdą z salonu a zwłaszcza Justin.
Patrząc na nią od góry do dołu, Justin zainteresował się jej wyglądem. Miała na sobie obcisłą, czarną sukienkę ze złotymi paskami i czarne szpilki. Przegryzł dolną wargę i wbił ręce głęboko do kieszeni dżinsów.
-gdzie " na zewnątrz"? - Morgan wbiła obcas w ziemie na co James tylko się zaśmiał, powodując, że policzki Morgan bardziej zaczerwieniły.
-To niespodzianka - Justin się wtrącił stając przed nią ze swoim uśmieszkiem - Będzie zabawa. To wszystko co musisz wiedzieć. A teraz, chodźmy.
Skinął głową w kierunku drzwi i wszyscy udali się na zewnątrz.
Kładąc rękę na jej plecach, Justin popchnął Morgan przed niego.
Otwierając drzwi samochodu, dziewczyna ostrożnie weszła do środka a Justin szybko do niej dołączył. Drzwi się zatrzasnęły a samochód ruszył z miejsca.
~
Wychodząc do zadymionego pomieszczenia, Morgan rozejrzała się z oczami pełnymi trwogi.
-Zabrałeś nas do klubu?- zapytała a jej błękitne oczy zerknęły na Justina przed zauważeniem szalonych świateł i rozbrzmiewającej muzyki.
-Tak- zwilżył wargi dla efektu - Dzisiaj będzie szalona noc.- zawołał przekrzykując muzykę
James, Carlos i Marcus od razu się rozdzielili pozostawiając Justina i Morgan samych dla siebie.
-Zatańczymy? - Justin zapytał a dziewczyna spojrzała na niego podejrzliwie, ale jak mogłaby powiedzieć nie? Tęskniła za zabawa i chwila przerwy od problemów, więc chwyciła go za reke i skinęła głową a Justin poprowadził ją na parkiet.
Położył ręce na jej biodrach na co ona zaczęła kołysać się z boku na bok, ocierając się delikatnie o jego krocze, bo trzymał ja tak blisko siebie.
Uśmiechając się do siebie, Justin przyciągnął ją jeszcze bliżej, bo na parkiecie było tłoczno. Jeździł ostrożnie rękami po jej ciele z góry na dół, uważając, żeby na razie nie zrobić czego więcej. Justin odetchnął przy jej uchu, powodując dreszcze, które przeszły po kręgosłupie dziewczyny.
Owinęła ręce wokół jego szyi do muzyki. Jej tyłek napierał na Justina jeszcze bardziej, ponieważ straciła umysł pod wpływem szalonej muzyki.
Chwytając ją za biodra, Justin przegryzł skórę na jej szyi, powodując jęk, który wydobył się z jej ust. Całował i ssał tamte miejsca ruszając się w taki sposób, że wszystko stało się duzo bardziej gorące.
-Jesteś niesamowicie seksowna - wymamrotał w jej włosy.
Uśmiechając się, Morgan kontynuowała przenoszenie się mentalnie w inne lepsze miejsce a Justin zsunął rękę na dół, dotykając jej uda kryjące się pod sukienka. Jego usta znalazły jej szczękę a Morgan łapała powietrze, którego jej chwilowo brakowało.
Biorąc jej skórę między zęby Justin przez chwilę ją ssał pozostawiając na niej znak. Zdecydowanie obrócił Morgan wokół po czym przycisnął znów ich ciało i spojrzał jej w oczy.
Chwytając się za końcówki włosów, Morgan pochyliła się i bez zastanowienia przycisnęła usta do jego ust z taką siłą, że Justin odchylił się nieco, jednak zaraz pogłębił pocałunek szarpiąc za jej sukienkę i czując pobudzenie.
Oderwał się od niej, chociaż było to trudne. wziął głęboki oddech i spojrzał z góry na nią po czym się uśmiechnął.
-Justin 1, Morgan 1: wygląda na to, że jest równo.
--------------------------

od kilku dniu próbuje dobić sie do autorki MDB i bez skutku, ale będe jeszcze próbować ;)
Przepraszam za błędy, ale pisałam pod presją siostry, bo na jej laptopiku :c
Jak myślicie, co będzie dalej??

26 komentarzy:

  1. Ciekawe co Justin ma jeszcze na nią *_* Nooo kurde, chce już nastepny ousdgr <3 Fajnie , że tłumaczysz : 3
    I mam nadzieję, że uda Ci się z MDB : 3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś niesamowita, oni są niesamowici. Kocham Cię. <3 @S_waggie_

    OdpowiedzUsuń
  3. NIE WYTRZYYM :( prosze dodaj jutro NN +.+

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że z MDB wypali :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z MDB nie wypali, bo ona nie udziela zgody na tłumaczenie.
    jestem ciekawa co będzie dalej.
    informuj mnie o kolejnych.
    @threadofsilence

    OdpowiedzUsuń
  6. Awww...gorąco się robi ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. wooooo.. domyślałam się, że na końcu się od niej oderwie ;D Świetne ;D Czekam na nn<3

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja *-* / @slivinskapatryc

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko to opowiadanie jest tak mało przewidyawalne co czyni je wyjątkowym :3 nie mam pojęci co może się stać w kolejnych rozdziałach ;P tłumaczenie świetne i już czekam na nn xoxo

    tlumaczenie-case55.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. 1:1 - jest gorąco!
    Ale nie sadzę, że Justinowi uda się długo wytrzymać.
    Ciekawa jestem co dalej ^.^

    Dziękuję i czekam na kolejny :)
    Mam nadzieję, że uda Ci się z MDB

    @aania46

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow.... świetne. Ciekawe jakie bd ich następne 'sztuczki'. ;) Czekam na kolejny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. OMFG to było gorące *_* chcę więcej ncklsdncksnkcnsklzacnklsz !!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. DZISIAJ PRZECZYTAŁAM WSZYSTKO I JESTEM ZAUROCZONA! *-* PROSZĘ INFORMUJ MNIE NA TT, JEŚLI TO NIE PROBLEM----> @IamSkylar_69

    OdpowiedzUsuń
  14. Boziu, jakie to świetnie *__*
    Dziękuję ci, że chce ci się tłumaczyć i wgl :D


    [P.S. - Chcę zaprosić cię na mojego bloga, na który właśnie dodałam Prolog. Mam nadzieję, że wejdziesz i przeczytasz to co "wyskrobałam" :) / http://drop-stories.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  15. możesz informować mnie o kolejnych rozdziałach? @Juliaa_Official

    OdpowiedzUsuń
  16. prosze o informacje o nastepnych rozdziałach @lovely_look1

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne.czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  18. ZAJEBISTE XD ♥ CZEKAM NA NASTĘPNY ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam na opowiadanie o Justinie: http://dangerousmeeting.blogspot.com/
    Pytania co do opowiadania: http://ask.fm/DangerousMeeting

    OdpowiedzUsuń
  20. Zajebista zajebistosc...

    OdpowiedzUsuń
  21. KOCHAM KOCHAM. <333 nie mam już siły czekać na więcej. ;***

    OdpowiedzUsuń
  22. no to mamy remis. :p
    ciekawe co będzie dalej :)
    Świetnie tłumaczysz ;*

    OdpowiedzUsuń